» Blog » Padyszach i Szejk RPG
09-05-2013 10:09

Padyszach i Szejk RPG

Odsłony: 60

Dziś pokażę wam co można zrobić z gumki od majtek. Metaforycznie.
Aby zagrać w tę Genialną Taktyczno - Narracyjną Grę Fabularną którą pragnę wam przedstawić, potrzebne będą:

-siatka taktyczna 8x8 kratek, naprzemiennie pokolorowanych (mogą być czarne i białe)
- dla każdego z graczy po 8k6, 2k8, 2k10, 2k12 i jedna k20. Zestaw gracza powinien być w jednolitym kolorze. Do tego figurka Figury, która będzie reprezentowała postać gracza. Może to być kapsel po piwie, porcelanowy kotek, gumowy smerf, dżinks do pizzy, zapalniczka, cukierek - cokolwiek, co uważacie że dobrze odda osobowość waszej postaci na planszy.

I to wszystko.

Gracze po znalezieniu i pożyczeniu po znajomych wszystkich potrzebnych kostek przystępują do rozstawiania swoich kostek na planszy. Na potrzeby dalszego opisu przyjmujemy, że jeden z graczy ma kości białe (Padyszach) a drugi czarne (Szejk).

Obaj gracze siadają wygodnie po przeciwnych stronach planszy i ustawiają swoje kości k6 w drugim rzędzie siatki od krawędzi. Po tym manewrze każdy musi przez 5 minut opowiadać, dlaczego idzie na wojnę z drugim. Przyjmuje się, że Szejk jet Agresorem, a Padyszach Obrońcą, Który Broni Racji Stanu.
Gdy k6 obu stron zostaną ustawione (nazwiemy je Chłopami) czas sięgnąć po k8. Ustawiamy je w rogach planszy, każdy po własnej stronie. Następnie każdy przez minutę opowiada, jak do wojny udało mu się zwerbować Wielbłądy.
Następnie ustawiamy k10tki, sąsiadująco z Wielbłądami. Te kości nazwiemy Rydwanami - i znów, trzeba opowiadać jak się je zwerbowało.
Kolejnym krokiem jest ustawienie potężnych k12, zwanych Słoniami. Zajmują one pola przyległe do Rydwanów. Tu oczywiście opowieść o Słoniach.
Na końcu powinny zostać dwa puste pola w tylnym rzędzie - po lewej stawiamy k20, która będzie naszym Wezyrem. Wezyra dokładnie opisujemy.
Na ostatnim polu stawiamy figurkę Figury, ktora będzie reprezentować nas - trzeba ją opisać, wymieniając k6 Wielkich Czynów. Ten kto opisze więcej, zaczyna grę.

Poruszanie się:
Każda jednostka rusza się inaczej.
K6 mogą iść tylko do przodu o jedno pole. W swooim pierwszym ruchu mogą jednak przejść dwa pola do przodu, natchnieni obietnicami ryżu w taborach wroga. Niestety pozniej energia im się kończy. Gdy napotkają przeciwnika, muszą się zatrzymać. Mogą atakować tylko po przekątnej, także do tyłu.
K8 mogą się poruszać dowolną ilość pól, ale tylko na wprost, do tyłu lub na boki, i tylko w tych kierunkach mogą atakować.
K10 ruszają się o jedno pole do przodu, tyłu lub na boki, i jedno pole po przekątnej. Lub też najpierw jedno po przekątnej, a potem jedno w linii prostej. Takie są porąbane. Atakują tylko to co znajdą na końcu ruchu.
K12 ruszają się wyłącznie po przekątnych, w dowolnym kierunku i na dowolną odległość, , i tak atakują.
K20 rusza się zarówno po przekątnych jak i po prostych, i atakuje w tych kierunkach.
Figura Figury rusza się o jedno pole w dowolnym kierunku. Wszystko co zaatakuje umiera automatycznie, bo Figura atakuje podstępem

Żadna z kości nie może "skręcać" w trakcie ruchu - może ruszyć się tylko w jednym kierunku na turę.

Atakowanie. Gdy nasza kość stanie na polu zajmowanym przez kość wroga, dochodzi do Walki. Gracze rzucają swoimi kośćmi biorącymi udział w walce i ten kto wyrzuci większą liczbę wygrał i zniszczył kość przeciwnika. Zniszczona kość schodzi z planszy.

Cel gry: Celem jest zabicie Padyszacha lub Szejka (odpowiednio). Stanie się tak, jeśli uda nam się wjechać na pole, na którym stoi. W realiach gry to spasiony grubas i ostatnia pierdoła, i zaatakowany natychmiast zginie.

Każdy z graczy musi głośno i przez cały czas opisywać drugiemu podczas swego ruchu wątpliwości swoich dowódców, trudne decyzje do podjęcia i opisowo przedstawiać jak rzucają się do bitwy by oddać życie za swego władcę. To w końcu gra narracyjna, kurde.

Po bitwie gracze opisują jej wynik, pola śmierci, uczta dla wron, upadek wrażej dynastii itd. Potem idą do domu.

Modyfikacje.
Jeśli nie jesteście turlaczami, możecie zagrać w wersję uproszczoną, czyli w szachy narracyjne. Zasady i pionki takie same jak w szachach (znajdziecie je w internecie), tylko dużo przy tym opowiadacie. Możecie jak chcecie stworzyć narracyjne opisy dla swoich pionków. Nie mają one znaczenia w grze, ale tak będzie lepsza immersja - to gra narracyjna w końcu, kurde.

W przyszłości chciałbym wam pokazać, jak zrobić narracyjnego Chińczyka, Eurobiznes, bierki, pchełki, backgammona, pokera i dżipowo-larpową wersję gry w lotki i cymbergaja, ale to chyba nie ma sensu.
Na pewno każdy z was potrafi wypruć z nich gumkę od majtek i zrobić z nich Genialne, Wspaniałe Gry Fabularne.

Edit: Niezameldowani mogą komentować na moim blogu zewnetrznym.

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

KFC
   
Ocena:
+4
Cytując klasyka, ej ale po co skoro jest Warhammer albo Szachy? ;)
09-05-2013 10:31
Z Enterprise
   
Ocena:
+1
No właśnie, po co?

Dodam, że jak na prawdziwego dizajnera przystało, gwarantuję, że gra jest w 100% napisana na kolanie przy porannej kawie, w 100% nieprzetestowana, w 100% niegrywalna i w 100% psu na budę. Ale jest, bo ją wymyśliłem/zreinterpretowałem. Bo mogłem.
Każdy może.
09-05-2013 10:38
Hastour
   
Ocena:
+3
Fajne, ale nienowoczesne takie. Ja bym to zrobił na mechanice typu "conflict resolution", a nie "task resolution".

Czyli tak: obaj gracze rzucają k6. Kto wygrał, opisuje dokładnie, w jaki sposób zwyciężył w partii szachów.
09-05-2013 10:56
Z Enterprise
   
Ocena:
0
e, to jest dobre! jeden rzut kością i cała partia szachów wygrana. Super! To może rzut monetą do drugiego zwycięstwa?
09-05-2013 10:59
Aesandill
   
Ocena:
+5
Nie polecam bo zepchnieta została moja notka, mając jedyne 13 polecanek. Złe TWA z ciebie
09-05-2013 11:18
Z Enterprise
   
Ocena:
+5
Polecaj polecaj, bo ORYGINALNĄ grę wymyśliłem :)
Jesteś kłamczuszek, już poleciłeś poza tym ;)
Ja zachęcam wszystkich do tworzenia własnych krótkich gier fabularnych. Przepis jest prosty:
0) wstawiasz wodę na kawę.
1) wymyślasz/chamsko kopiujesz jakieś proste rozwiązanie mechaniczne.
2) okraszasz wszystko "narracją", czyli każde działanie mechaniczne wzbogacasz opisem.
3) Gotowa oryginalna gra rpg.
4) publikujesz.
4a) dopijasz kawę i idziesz robić coś pożytecznego.
5) zbierasz polecanki. Zwykle koło k6, asy przerzucasz.


A może konkursik zrobimy, kto bardziej absurdalnie przerobi grę planszową na indie rpg?
Marzy mi się "Węże & Drabiny RPG - VERTICAL INDIE DUNGEON CRAWL".
09-05-2013 11:32
KFC
   
Ocena:
+2
Ty skończ Progeny i Novą najpierw a nie za dzikie węże się zabierasz:P
09-05-2013 12:22
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Nova się robi cały czas. Chcesz, to wpadnij potestować. Progeny czeka na okładkę. A w przerwach trzeba się zrelaksować umysłowo :)
09-05-2013 12:28
nerv0
   
Ocena:
+1
Zigzak, tego czego ja ci zazdroszczę najbardziej to zapał. Progeny, NOVA, Stratoyager (czy jakoś tak to leciało), konkursowy scenariusz do młotka. Ja tak nie umiem. :( Złapać się za coś i cisnąć tygodniami zanim się skończy, albo siedzieć przez kilka dni i intensywnie dzióbać kolejne literki. Mnie to po prostu przerasta. Jedynie przy rysunku mogę się przemóc i męczyć go przez dwa, albo trzy dni nawet po naście godzin, ale później mam wszystkiego tak bardzo dość, że szkoda gadać. :P
09-05-2013 12:31
Z Enterprise
   
Ocena:
+1
Możesz mi też zazdrościć powodzenia u kobiet, zdrowej cery i uroku osobistego. Jeśli,masz taką ochotę :)
PS. Nova przetransmorfowała w Stratoyagera. Na razie.
09-05-2013 12:34
nerv0
   
Ocena:
0
Nie muszę ci tego zazdrościć bo sam tym dysponuję. ;)
09-05-2013 12:39
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Jak chcesz. Musu nie ma :)
09-05-2013 12:42
nerv0
   
Ocena:
+1
BTW, wymyśliłbyś jakiegoś fajnego prostego bitewniaka, w którego można grać płaskimi żetonami, na mapach narysowanych na papierze. Skala taktyczna, po około 10 jednostek na gracza. Najlepiej oparty na k10. Pliz!
09-05-2013 13:01
Z Enterprise
   
Ocena:
+2
Daj polecankę, skoczę zrobić kawę i będziesz miał.
09-05-2013 13:05
KFC
   
Ocena:
+2
Zig Ty dziś pracujesz? Czy tylko kawę parzysz? :P
09-05-2013 13:08
nerv0
   
Ocena:
+2
Może to jego praca? ;)

No ale dobra zigi, przekupiłeś mnie. Masz tu polecankę i czekam na mechanikę. :)
09-05-2013 13:10
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Kto by w taką pogodę pracował? Poza tym, "chcesz mnie rozliczać?"
09-05-2013 13:11
nerv0
   
Ocena:
+1
A tak BTW

A może konkursik zrobimy, kto bardziej absurdalnie przerobi grę planszową na indie rpg?
Marzy mi się "Węże & Drabiny RPG - VERTICAL INDIE DUNGEON CRAWL".


Po co skoro są DeDeki?
09-05-2013 13:13
KFC
   
Ocena:
+1
Ja nie Urząd Skarbowy Zig, ani też nie Sztab jak to pewien użytkownik imputował, więc możesz spać spokojnie i marzyć o elektrycznych drabinach ;)
09-05-2013 13:19
nerv0
   
Ocena:
0
Zigzak coś się nie zgłasza. Chyba rzeczywiście pisze mi tą mechanikę. :)

EDIT

Albo na klawiaturę wylała mu się jakaś kawa. ;)
09-05-2013 13:23

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.