» Scenariusze » Inne » [Wolsung] Ona wciąż tu jest!

[Wolsung] Ona wciąż tu jest!

[Wolsung] Ona wciąż tu jest!
Nasze Damy i Dżentelmenów poproszono o zbadanie tajemnicy stojącej za dziwacznym małżeństwem: elfickim wdowcem i młodą ludzką kobietą.

Wnet stanie się jasne, że duch poprzedniej żony lorda Fatestring nie opuścił ich baśniowej willi – ale co właściwie znaczy "duch"?

Pobierz plik (PDF, 1,15 MB)



Czytaj również

Wolsung: Ekspedycja Ratunkowa
Wspomnienie z czasów Wojny
Lyonesse: Miasto, Mgła, Maszyna
... albo Moloch, Magia i Makaron
- recenzja
Slawia
Znasz-li ten kraj?
- recenzja

Komentarze


Repek
   
Ocena:
+3
Przy okazji tej publikacji mamy dla Was mały konkurs.

W lipcu ukaże się drukiem Fobium: Compendium Maleficarum, zwycięski system akcji Rzut na Inicjatywę 2.

Kolejne trzy egzemplarze od Fobium Industries powędrują do osób, które zamieszczą pod tym tekstem komentarz godny damy lub dżentelmena.

Zwycięzców wybierze autor scenariusza, Marek 'Planetourist' Golonka. Na komentarze czekamy do 17 czerwca do godz. 19:00.
16-06-2013 22:39
Planetourist
   
Ocena:
+2
Zapraszam do udziału w konkursie!

Przy okazji pozwolę sobie wyjaśnić, że polecam (patrz polecenia) własny tekst nie dla podbudowania ego, a rozpropagowania wszem i wobec genialnych ilustracji blublu.
16-06-2013 23:15
Sznurek44
   
Ocena:
+1
Witam wszystkich zacnych Polterowiczów, niechaj życie Wam lekkim będzie, a strawy przy domowym stole nie zabrakło.

Ja, uniżony sługa Wasz, Maciej ze skromnego rodu przyjaciół Waszych Sznurkowskich, pragnę podziękować wielmożnemu Panu Markowi herbu Golonka za poświęcenie całej braci naszej swojej misternej pracy, jaką jest ta oto wielka przygoda, mogąca równać się wybitnym dziełom gyer fabularnych. Pan Marek, jako dżentelmen najwyższej klasy i splendoru, postanowił uraczyć nas swego rodzaju podróżą do świata imaginacyi. Dziękuję Mu jeszcze raz za ten wspaniałomyślny dar i życzę dalszych udanych wielce tytułów.
17-06-2013 00:05
lucek
   
Ocena:
+3
Szanowny Panie Planetourist,

Znajdując Pana autorem tej publikacji domniemywam, iż jesteś pan artystą i jako taki, zdolny jesteś Pan do działań honorowych w rozumieniu kodeksu honorowego p. Boziewicza. Jeśliś Pan zatem nie jest oszust i hochsztapler, i faktycznie polecankę oznaczyłeś Pan przez wzgląd na ilustracje, nie zawahasz się Pan stawić mi czoła w dżentelmeńskim pojedynku.
Wybór konwentu i sytemu pozostawiam Panu i Pańskim sekundantom.

RSVP.


l.
17-06-2013 12:32
sil
   
Ocena:
+4
Pozwolę sobie wkleić komentarz, o którego zamieszczenie prosiła mnie pragnąca zachować anonimowość osoba. Niestety, z powodów ideologiczno-formalnych nie jest w stanie uczynić tego osobiście:

Wielce szanowny Panie.

W pierwszych słowach mego komentarza pozwolę sobie nadmienić, że omieszkałam zapoznać się z rzeczonym tekstem.

Pragnę przy tym zauważyć, że w swojej skromnej ocenie nie znajduje tego faktu warunkiem koniecznym sformułowania propozycji, którą pragnę przedłożyć Pana Osobie.

Zatem przechodząc do meritum:

Niniejszym uprzejmie sugeruję, aby udał się Pan pospiesznie na zgrupowanie, w celu dołączenia do reszty niewiast.

Łączę wyrazy

Pragnąca pozostać incognito

~
17-06-2013 13:50
dzemeuksis
   
Ocena:
0
Chyba lepiej "nie omieszkałam" - to dziś już stałe, obowiązkowe połączenie.

Co ja bredzę, to by zepsuło sens.
17-06-2013 14:26
Marchev
   
Ocena:
+1
"Być może to okrzyki dzikusów biegnących na złamanie karku moim śladem, być może to wznoszący się złotawy pył pustyni który wdziera się do oczu jak również lejący się z niebios żar powodują tę niezwykłą wizję. Czy to może być Ona? Piękność o białej niczym alabaster skórze, wieczna bogini - Ayesha? Jej zmysłowe ruchy, wdzięczne gesty hipnotyzują a skóra lśni złotym pyłem na podobieństwo węża w ułamku sekundy przed atakiem zwiastującym koniec. Opatrzności! Czuję że ja uwielbiam ją! Czy to może być okrutna prawda? Czy Ona wciąż tu jest i tańczy dla mnie?"

Z zapisków H.R. Fourouncemaine, wydanie in quarto 1888
17-06-2013 14:41
Oglaf
   
Ocena:
0
Do Jaśnie Hrabiego Planetourist

Toż to podłe pomówienie o wszelakiej pomocy jaką Jaśnie Hrabiemu udzieliłem. Toćby znaczyło, żem musiał pracować, a ja nigdy pracą swych rąk nie skalał. Nawet najlżejszą. J przecież nie muszę pracować. Wszak moja spuścizna po mych szlachetnych przodkach mi na to nie pozwala. Za te podłość co Jaśnie Hrabia we mnie wymierzył. Domagam się satysfakcji w postaci pojedynku. Broń i miejsce należy podać mojemu sekundantowi wraz z odpowiedzią.

Podpisane Baron Oglaf
17-06-2013 18:33
Repek
   
Ocena:
0
Dziękujemy dżentelmenom, nasza magicznie-parowa maszyna jurorująco-losująca niebawem ogłosi wynik. :) [czytaj: zapewne jutro, jak do sił wróci]

Pozdro
17-06-2013 20:14
Overlord
   
Ocena:
+2
Ona wciąż tu jest.
I tańczy dla mnie.
17-06-2013 21:22
Planetourist
   
Ocena:
+2
Maszyna jurorująca nie mogła się wypowiedzieć wczoraj, zapadła bowiem na zdrowiu i musiała (przepraszam za wstydliwy szczegół!) wypocić gorączkę, a jak wiadomo dżentelmeni się nie pocą, zwłaszcza mechaniczni. Dziś jednak jest już sprawna i ogłasza, co następuje:

1. Wielokrotna iteracja procedury jurorowania wyłoniła trzy zwycięskie ciągi znaków. Rzeczone ciągi to: Lucek, Marchev oraz sil.
2. Przebieg procedury jurorowania nie jest publicznie jawny, jednak rzeczony algorytm może zostać ujawniony pojedynczej Damie lub Dżentelmenowi po skierowaniu przez nią odpowiedniej prośby pod adresem Maszyny.
3. Rozumowanie Maszyny opiera się na obiektywnych, mogących zostać ujawnionymi przesłankach, a sugestia p. Reputakowskiego, jakoby była maszyną "jurorująco-losującą" jest w najlepszym razie niezręcznością, w najgorszym zaś - insynuacją, którą każdy zwolennik nowoczesnych parowych technologii powinien w imię Maszyny zmazać krwią p. Reputakowskiego.
18-06-2013 23:39
Repek
   
Ocena:
0
01. Dziękujemy maszynie.
02. Wyłonionym dżentelmenom wysyłamy PW z prośbą o przesłanie adresów, na które zostaną wysłane nagrody.
03. Dziękujemy za udział w zabawie.
04. Pozdrawiamy.
18-06-2013 23:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.