» Wieści » Magia i Miecz powraca!

Magia i Miecz powraca!

|

Magia i Miecz powraca!

Na portalu wspieram.to ruszyła zbiórka funduszy na sfinansowanie powrotu magazynu Magia i Miecz. Cel minimum został ustalony na kwotę 25000 zł.

Zgodnie z zapowiedzią, Magia i Miecz ma być magazynem w formacie B5, w czerni i bieli liczącym ok. 100 stron. Początkowo ma być kwartalnikiem. Kupić je będzie można w sklepie Fajnych RPG oraz na konwentach.Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, jego redaktorem naczelnym będzie Tomasz ‘Sting’ Chmielik - Maciej 'Lucek' Sabat przejął stanowisko zastępcy rednacza.

Oto co w kwestii zawartości oraz linii programowej napisał wydawca:

Magia i Miecz to czasopismo skierowane do wszystkich miłośników gier fabularnych. Zamierzamy zamieszczać w nim teksty zarówno dla osób, które w RPG stawiają dopiero swoje pierwsze kroki, jak i dla weteranów tego typu rozrywki. Wśród artykułów znajdą się m. in. almanachy podpowiadające początkującym, jak grać i na co zwracać uwagę oraz przekrojowe teksty traktujące o wielu różnych aspektach naszego hobby – na przykład o tym, w jaki sposób tworzyć rozbudowane i wiarygodne światy.

Oczywiście tworząc kolejne numery, poświęcimy uwagę nie tylko zagadnieniom teoretycznym, ale skupimy się również i na treściach łatwych w praktycznym zastosowaniu. Dostarczymy wielu ciekawych rozwiązań mechanicznych do waszych ulubionych systemów oraz przedstawimy scenariusze osadzone zarówno w ściśle określonych ramach, jak i bardziej uniwersalne, które będzie można dowolnie dostosowywać do własnych potrzeb.

Magia i Miecz będzie również pismem skierowanym do wszystkich miłośników LARPów - odnajdą w nim wiele interesujących artykułów dotyczących ich ulubionego hobby. Pragniemy w ten sposób udowodnić, że LARPy są dla gier fabularnych tak samo ważne, jak tradycyjnie rozgrywane sesje.

W każdym numerze pojawi się także gro innych interesujących artykułów, a swoimi pomysłami oraz spostrzeżeniami podzielą się z wami doświadczeni, aktywni gracze i Mistrzowie Gry. Wszystko to zaś podlane zostanie humorem nawiązującym do najlepszych tradycji pewnej krainy pełnej wrednych, zielonoskórych pokurczy.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: Magia i Miecz
Tagi: Magia i Miecz | Fajne RPG


Czytaj również

Komentarze


Cherokee
   
Ocena:
+1

Wszystko to zaś podlane zostanie humorem nawiązującym do najlepszych tradycji pewnej krainy pełnej wrednych, zielonoskórych pokurczy.

Nie wiem czy to ukłon w stronę młodszych czytelników ale brzmi nieco ryzykownie. Mam nadzieję, że ceną za przeczytanie artykułu nie będzie konieczność przegryzania się przez czyjeś suchary...

15-05-2014 13:57
Kaworu92
   
Ocena:
+2

A mnie ciekawi, czy rzeczywiście uzbierają te 25 tysięcy złotych - to dosyć dużo, a fandom nie jest tak wielki jak w dawnych czasach...

15-05-2014 14:12
Enc
   
Ocena:
+3

Mnie osobiście bardzo zamartwił ten fragment:

Magia i Miecz będzie również pismem skierowanym do wszystkich miłośników LARPów (...) Pragniemy w ten sposób udowodnić, że LARPy są dla gier fabularnych tak samo ważne, jak tradycyjnie rozgrywane sesje.

IMO nie są. To X stron magazynu o RPG, które nie będą mnie interesowały niezależnie od tematu. Przygodę do Wolsunga bym sobie mógł skanibalizować, NPC do SW przerobić, ale tekstów dotyczących LARPów nijak nie użyję.

15-05-2014 14:37
Cherokee
   
Ocena:
+1

@Czarnotrup - teoretycznie LARP to sesja z zachowaniem jedności miejsca, czasu i akcji + jakaś dawka sandboxa. Jakieś scenarki lub teoria ich tworzenia mogłaby być przydatna i dla pierdzistołków. Jak będzie kurs krawiectwa, no to faktycznie lipa...

15-05-2014 15:09
Enc
   
Ocena:
0

@Cherokee: małe szanse, by coś takiego się przydało. I tak z tym Wolsungiem by było ciężko, przerabiać LARPa na siłę na pewno mi się nie będzie chciało.

 

Trzymam kciuki, by Fajne RPG wrzuciły jak najszybciej konkrety, np. spis treści, zestawienie tematyki/listy wspieranych gier, itd. Wiedząc co znajdzie się w środku łatwiej będzie podjąć decyzję odnośnie wsparcia.

15-05-2014 19:55
Cherokee
   
Ocena:
0

@Czarnotrup - LARP-owym scenarkom bardzo blisko na czuja do gramelowych jednostrzałów lub podlinkowanych przez Ifryta one page dungeonòw, ktòre z reguły zasady jedności czasu, miejsca i akcji się trzymają, więc myślę, że spokojnie perdzistołki miałyby z nich pożytek.

15-05-2014 20:49
Enc
   
Ocena:
0

@Cherokee: Mógłbyć podrzucić linki do larpowych (ponoć trzeba pisać z małych liter) scenariuszy na poziomie? Moje google-fu jest za słabe, duże ryzyko, że trafię na byle co.

15-05-2014 20:51
Cherokee
   
Ocena:
0

@Czarnotrup - nie mógłbym, bo w życiu żadnego nie widziałem. Może faktycznie są tak specyficzne i nie do zaadotowania jak wyraźnie chciałbyś żeby były. Ja nie bardzo widzę przyczyny dla ktòrych miałyby znacząco rożnić się od jednostrzału.  

15-05-2014 22:09
Petra Bootmann
   
Ocena:
+3

Google "Just a little loving" albo "Mad about the boy".

15-05-2014 22:36
Enc
   
Ocena:
0

Dzięki!

15-05-2014 22:38
Kumo
   
Ocena:
0

@Czarnotrup:

Wbrew pozorom, larpowców jest u nas całkiem sporo - i często angażują się w to hobby o wiele bardziej niż "zwykli" erpegowcy. Prawdę mówiąc, mnie też larpy praktycznie nie interesowały... dopóki nie wziąłem udziału w jednym naprawdę świetnie napisanym, przetłumaczonym i poprowadzonym. To coś bardzo różnego od tradycyjnej sesji RPG, a ilość pracy jaką twórcy potrafią włożyć w przygotowanie jednego takiego eventu jest niesamowita (porównywalna co najmniej ze stworzeniem sporej kampanii w "papierowym" erpegu; nie myślę nawet o kilkudniowych larpach na 100 czy 200 osób). Dlatego - moim skromnym zdaniem - pominięcie tego elementu działalności fandomu byłoby co najmniej niesprawiedliwe.

16-05-2014 11:51
Cherokee
   
Ocena:
0

@Kumo - ale w kontekście tej dyskusji jak sądzisz - są elementy wspólne dla obydwu podejść, materiały o których byłyby także przydatne dla graczy stołowych? Pytam przede wszystkim o scenariusze, bo działających linków do tych podpowiedzianych przez Petrę nie znalazłem, a ciekaw jestem czy intuicja mi dobrze podpowiada. 

16-05-2014 12:21
Petra Bootmann
   
Ocena:
+1

Cherokee - Playing with Intent, książeczka z technikami napisana przez Emily Care Boss i Matthijsa Holtera, daje techniki do gry, które są wykorzystywane w różnych improwizacyjnych grach: larpach, jeepach i freeformach różnego rodzaju, erpegach też.Myślę, że im bardziej polega się na improwizacji (a nie na MG, który podaje fabułę), tym więcej będzie części wspólnych, podobieństw i łatwiej będzie wykorzystać materiały.

16-05-2014 12:28
Cherokee
   
Ocena:
0

@Petra - ale LARP-y chyba nie są totalnie improwizowane? Tzn. ja bym się spodziewał scenarka przynajmniej na poziomie Dogsów, tj. sandboxa z ustalonymi warunkami brzegowymi. Artykuł pokazujący jak stworzyć dobry scenarek do Dogsów z pewnością jest interesujący dla każdego rpg-owca zainteresowanego tworzeniem scenariuszy, per analogia więc zakładam, że materiały dla larpowych scenarzystów zawierałyby sporo dobra dla graczy stołowych. 

16-05-2014 12:42
Petra Bootmann
   
Ocena:
0

Jak zobaczysz PwI, to zobaczysz, ze tam jest nacisk na budowanie scen, współpracę z innymi i projektowanie scenariusza (gry) się na tym opiera. Ciężko mi się natomiast do scenariuszy odnieść, bo ani tak obecnie nie gram, a larpy tylko śledzę pobieżnie.

16-05-2014 13:13
Kumo
   
Ocena:
0

@Cherokee:

Larpy są pod pewnymi względami pokrewne erpegom i niektóre istotne w nich rzeczy mogą bardzo się przydać przy sesji "pen and paper" - zwłaszcza umiejętność odgrywania i improwizacji. Kreatywność też dostaje solidnego kopniaka na rozpęd.

ale LARP-y chyba nie są totalnie improwizowane? Tzn. ja bym się spodziewał scenarka przynajmniej na poziomie Dogsów, tj. sandboxa z ustalonymi warunkami brzegowymi.

Nie grałem w Dogsy, ale mam wrażenie, że jedna z dużych różnic między larpem a sesją rpg jest właśnie o wiele większa rola improwizacji - weź pod uwagę, że w larpie w zasadzie nie ma NPC-ów (poza najczęściej jednym, którego odgrywa MG - i ten nie angażuje się za bardzo w akcję, jest raczej elementem tła. Choć może są jakieś metody z wprowadzaniem na chwilę osób z zewnątrz). Albo inaczej: wyobraź sobie sesję, na której MG nie ma kontroli nad tym, co robią NPC-e - tylko ich wymyśla, daje motywacje... a dalej już każdy działa po swojemu.

17-05-2014 00:18
Senthe
   
Ocena:
+1

@Cherokee

Wszystko to zaś podlane zostanie humorem nawiązującym do najlepszych tradycji pewnej krainy pełnej wrednych, zielonoskórych pokurczy.

Nie wiem czy to ukłon w stronę młodszych czytelników ale brzmi nieco ryzykownie. Mam nadzieję, że ceną za przeczytanie artykułu nie będzie konieczność przegryzania się przez czyjeś suchary..

To raczej ukłon w stronę najstarszych czytelników. Kraina Goblinów to nazwa kultowego działu humorystycznego ze starych MiM-ów, rzeczywiście dość zabawnego (ach, niezapomniana Tabela : D).

19-05-2014 00:50
Enc
   
Ocena:
0

Senthe, Cherokee pisał o czymś zupełnie innym i mam wrażenie, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego co to KG :)

19-05-2014 06:22
Beamhit
   
Ocena:
0
Też nie grałem w larpy, ale Częstochowa mocno larpem stoi, to coś tam usłyszę czasami. Larpy (przynajmniej te częstochowskie) tworzone są tak, że ktoś pisze scenariusz oraz wymyśla bohaterów, którym daje różne cele (jak (zasłyszane z ostatniego larpa): twoja postać to lesbijka, twoim celem jest przelecieć inne dziewczyny, graj; twoja postać została zgwałcona i dlatego została lesbijką, teraz chcesz otruć gwałciciela, graj; twoja postać ma męża, ale jest tak naprawdę lesbijką która potajemnie chce uciec ze swoją kochanką, graj), więc IMO jeżeli ludzie trzymają się wytycznych, to w tym dużo improwizacji nie ma.
19-05-2014 09:49
Cherokee
   
Ocena:
0

Że o Krainie Goblinów mowa to załapałem i właśnie stąd moje wątpliwości. KG niespecjalnie mnie śmieszyła już jako młodszego czytelnika i tym trudniej mi sobie wyobrazić, by śmieszyła 30- i 40-letnich obecnie kloców. Widzę w tym raczej ukłon w stronę świeżego narybku, nie wiem czy warty zachodu...

19-05-2014 10:10

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.