Exalted Podręcznik Podstawowy
Większość klasycznych systemów RPG zakłada, że początkujący bohater stoi na samym dole drabiny ewolucji, poniżej znaleźć można już tylko rozwielitki, stułbie i ameby (o ile nie są to gigantyczne ameby znane z podstawki do pierwszego Warhammera – te są znacznie wyżej niż początkujący heros). Nawet, jeśli gra opowiada o istotach nadnaturalnych, np. o wampirach, to domyślnie na początku kampanii postaci graczy są najsłabszymi osobnikami swego gatunku. Oczywiście, w oddali zawsze czai się perspektywa legendarnych czynów i wielkich wyzwań, które czekają właśnie na ciebie, drogi graczu - ale na razie bierz swój zardzewiały sztylet w dłoń i biegnij tłuc osłabione głodem gobliny. Jeszcze trzy scenariusze i będziesz miał szanse przetrwać walkę z wściekłym kurczakiem z Bristolu. Jasne, nie brak i gier, gdzie bohaterowie już od pierwszych chwil są jednostkami wybitnymi – jak 7th Sea, czy Savage Worlds. Nawet wtedy jednak pozostają ledwie bladym cieniem herosów, którzy zaludniają Stworzenie – świat gry Exalted.
Co to za gra?
Exalted jest dzieckiem jednego z najważniejszych wydawców RPG na Świecie – mowa tu oczywiście o White Wolf Publishing. Każdy, kto chociaż troszkę zna rynek gier fabularnych, wie, że firma zasłynęła jako wydawca Świata Mroku i kojarzona jest z produkcjami, które lubią czasem otrzeć się o horror i wewnętrzne dylematy podane w nastrojowym sosie. Exalted nie jest jednak typową pozycją w biblioteczce "Pod Białym Wilkiem", więc jeżeli przepadasz za stylistyką Świata Mroku, czeka Cie niemała niespodzianka. O ile podręcznik ma podobny, charakterystyczny dla wydawnictwa układ - jak inne pozycje wypchany jest gatunkami bohaterów (tu nazywamy je kastami), cechami, umiejętnościami, wykręconymi mocami i antagonistami – to tym razem jednak nikt nie udaje, że chodzi o coś więcej niż dynamiczna akcję.
Nie wiem, jaka była geneza Exalted. Być może, któryś z autorów zauważył, jak wielu miłośników Świata Mroku za nic ma wewnętrzne rozdarcie między bestią a człowiekiem, zamiast tego pracowicie rozpisując coraz bardziej mordercze kombinacje mocy. Dlaczego tak uważam? Bo Exalted zdaje się być stworzone dla graczy, którzy lubią grzebać w mechanice, by móc zagrać postacią o niezwykłym potencjale.
I tu dochodzimy do sedna sprawy. Exalted jest grą opowiadającą o prawdziwych herosach, takich, którzy już podczas pierwszej sesji mogą rzucić wyzwanie bogom i odnieść spektakularne zwycięstwo. Pomazańcy (gdyż tak właśnie nazywamy bohaterów Exalted) mogą rozpoczynać grę jako wielcy przywódcy stojący na czele najpotężniejszych organizacji Stworzenia, albo generałowie mający pod sobą wierne armie, jako obiekty kultu codziennie sławione przez rzesze wyznawców, książęta złodziei, niepowstrzymani wojownicy, czy złotouści dyplomaci, którzy kilkoma słowami mogą decydować o losie narodów.
Owa niezwykła potęga nie powinna dziwić - bohaterowie Exalted nie są zwykłymi śmiertelnikami. Każdy z nich doznał Wywyższenia – został napełniony mocą Słońca Niezwyciężonego, zyskując tym samym nadludzkie możliwości. Są niczym najsilniejsi z bohaterów anime, jak najwięksi mistrzowie rodem z filmów wuxia. Skoki na dziesięć metrów wzwyż, znoszenie najcięższych ciosów, unicestwianie armii, przebijanie murów pięścią – wszystko to stanie się udziałem bohaterów Exalted. To bardzo heroiczna i widowiskowa gra.
Kosmologia
Wiele gier RPG lubuje się w przedstawianiu dziejów kolejnych nibylandów. Są i historie o bogach spadających z nieba, ojcach założycielach, wielkim chaosie, czy kosmicznych żaboludziach tworzących żywe rasy. Zdarza się, że nie ma to żadnego wpływu na rozgrywkę – kogo obchodzi czy siłą sprawczą wszechświata w naszym fantaziaku byli Slannowie, czy Latający Potwór Spaghetti – i jest tylko marnowaniem cennych stron podręcznika. W Exalted sprawa na szczęście przedstawia się zupełnie inaczej.
W wielkim skrócie ujmując – świat gry jest dziełem Przedwiecznych, najstarszych istot wszechświata, wynurzonych z pierwotnego wirującego chaosu. Choć stwórcy zamieszkiwali Stworzenie, to nie mieli czasu i chęci by się nim zajmować. Dlatego też powołali do życia bogów, którzy mieli pełnić rolę zarządców i opiekunów ziem, swoistych urzędników wypełniających ich rozkazy. Zresztą porównanie panteonu bóstw do organów administracji w grze pojawi się nieraz. Taki stan rzeczy trwał przez długie lata, aż w końcu bogowie mieli dosyć tej niewolniczej pracy. Sami nie mogli podnieść ręki na Przedwiecznych, ale postanowili za to napełnić niewyobrażalną mocą zastępy śmiertelników i wysłać ich w bój. Tak też się stało. Pomazańcy walczący w imię Słońca, Luny, Gwiazd i Gai odnieśli sukces. Dusze Przedwiecznych, którzy polegli w walce trafiły do Otchłani, zaś ci, którym udało się uniknąć śmierci, zostali strąceni do Malefasu (piekło będzie tu najwłaściwszym skojarzeniem).
Zwycięstwo miało też i swoje gorzkie konsekwencje – pokonani przeciwnicy obłożyli klątwą Pomazańców, chociaż początkowo nikt się tym faktem nie przejął. Bogowie ustanowili Wybrańców władcami Stworzenia, rozpoczynając tym samym Pierwszą Erę – złoty wiek w historii świata. Był to czas cudów magii i techniki. Do dziś działa kilka reliktów Pierwszej Ery, a współczesne osiągnięcia nie są w stanie im dorównać.
Klątwa dojrzewała latami – powoli zatruwając dusze najpotężniejszych z Pomazańców, Wybrańców Słońca. Rok po roku zło rozprzestrzeniało się w ich sercach, aż w końcu doszło do tego, że Pomazańcy Gwiazd rękami Synów Ziemi (zwani też Smoczą Krwią) musieli obalić Słonecznych, a ich dusze uwięzić (by nie odradzały się w cyklu reinkarnacji).
Od tego czasu nikt nie był już w stanie powtórzyć cudów Pierwszej Ery. Mimo to pod rządami Smoczej Krwi Stworzenie przetrwało, najpierw jako Szogunat, a później jako Imperium Szkarłatnej Cesarzowej. Były to długie stulecia wewnętrznych walk, inwazji Pięknego Ludu, chorób, a potem twardej dyktatury. Na nielicznych ocalałych Pomazańców Słońca polował złożony z najlepszych wojowników Imperium Smoczy Gon.
Dopiero kilka lat temu uwięzione dusze Słonecznych wydostały się na wolność. Coraz więcej śmiertelników doznawało Wyniesienia. Zbyt wielu, by Smoczy Gon mógł opanować zjawisko.
Dlaczego o tym piszę? Bo to właśnie konflikty Pomazańców, Bogów i pokonanych Przedwiecznych są jedną z głównych sił napędowych większości kampanii. Cała ta kosmologia znajduje swe odbicie na sesjach. Pomazańcy Słońca są predestynowani do rządów nad światem, do odzyskania swego dziedzictwa. Smocza Krew i jej Imperium jest głównym antagonistą. Przedwieczni również mają swych stanowiących duże zagrożenie Wyniesionych. Do tego dochodzi prastara klątwa, która wciąż działa i wpływa na odrodzonych Słonecznych (niektórzy dopatrują się tu spuścizny Świata Mroku). To wszystko razem sprawia, że procesy zapoczątkowane u zarania dziejów będą kontynuowane w grze. Bohaterowie będą kolejnymi żołnierzami w tej decydującej o losach świata wojnie.
Świat Gry
Pierwsze spojrzenie na mapę nie mówi wiele. Ot, typowy świat fantaziaka. Dopiero, gdy zwróci się uwagę na skalę mapy, następuje zaskoczenie. Stworzenie jest ogromne. Nie ma porównania z Imperium Warhammera, czy tym bardziej Barsawią. Błogosławiona Wyspa, centralny punkt i tym samym państwo Smoczej Krwi, rozmiarami dorównuje Azji. A to zaledwie kilka procent powierzchni Stworzenia.
Świat gry skonstruowano tak, by dać dostęp do jak największej ilości możliwych scenerii. Jest tu i mroźna północ, i świat Tysiąca i Jednej Nocy, nieprzebyte lasy, archipelagi, góry, oceany, jadowite dżungle i Orient. Podobnie, jeśli idzie o zaawansowanie technologiczne – jest tu i miejsce dla dzikusów z dzidami, jak i dla miast rodem z XVI wieku. Ba, są też cuda Pierwszej Ery – mechy na ten przykład.
Z rozmiarem świata powiązana jest pewna wada. Jest on zbyt ogromny, by dało się go dokładnie opisać. Dlatego też większość krain przedstawiono dość pobieżnie. Jedynie Błogosławionej Wyspie poświęcono nieco więcej uwagi. Prowadzący gustujący w szczegółowych, rozbudowanych rozdziałach o geografii świata mogą być więc zawiedzeni.
Inni, tacy jak ja, z łatwością zaakceptują takie podejście autorów. W Exalted gra się w skali makro. Bohaterowie już na początku mogą stać na czele największych miast. Będą prowadzić na wojnę całe narody. Dlatego też zagłębianie się w szczegóły byłoby rozmienianie się na drobne.
Uważam też, że łatwiej bawić się lekko tylko zarysowanym światem. Im bardziej skomplikowany, tym ciężej go zmieniać, gdyż powstaje zbyt wiele zależności, o których trzeba potem myśleć. Weźmy za przykład Warhammera. Co by się stało, gdyby na Nuln spadł meteoryt? Miasto było istotnym elementem Imperium i MG musiałby myśleć o dalekosiężnych konsekwencjach tragedii – co z gospodarką, co z sąsiednimi miastami, co z handlem na Reiku, kto dostanie fotel elektora i tak dalej. Tutaj nie ma tych wątpliwości.
Bohater
Opisany w powyższym akapicie świat przemierzają bohaterowie. Podstawka pozwala na grę Pomazańcami Słońca. To wyjątkowe osoby – dość wspomnieć, że naraz na świecie występuje około 150 Słonecznych. Oczywiście, gdy tylko jeden z nich polegnie, jego energia uwalnia się i znajduje kolejnego wybrańca.
Słońce Niezwyciężony jest patronem pięciu rodzajów Pomazańców. Każdy z nich ma inne predyspozycje, inne mocne strony, choć trzeba przyznać, że Exalted jest pod tym względem bardzo elastycznym systemem i pozwala na dużą swobodę przy kreacji postaci. Istniejący podział na kasty nie krępuje więc naszych koncepcji. Jest tylko jedno zastrzeżenie – Słońce Wynosi ludzi czynu. Stąd też, gdy zechcemy zagrać np. mędrcem to raczej nie powinniśmy myśleć o molu książkowym, który przez ostatnie 50 lat nie opuścił biblioteki, a o wędrowcu, który przedziera się przez pełną strasznych potworów dżunglę, by dotrzeć do zapomnianych ruin i stoczyć walkę z ich strażnikami, w poszukiwaniu utraconej wiedzy Pierwszej Ery.
Słoneczni dzielą się na następujące Kasty:
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
- Kasta Świtu – ich zadaniem jest przede wszystkim fizyczna walka. Do Kasty Świtu Wynoszeni są najstraszliwsi wojownicy znani Stworzeniu. Oczywiście nie jest się skazanym na grę postacią 2x2 metry z mieczem 3x3 metry, chociaż i taka możliwość istnieje. Jeśli masz ochotę, możesz wcielić się w mistrza sztuk walki, dowódcę najemników, zakutego w stal rycerza, czy fanatycznego derwisza.
- Kasta Zenitu – skupia urodzonych przywódców i to takich, którzy prowadzą swych ludzi krocząc w pierwszym szeregu. Stąd też charyzma jest dla nich równie ważna, co sprawność fizyczna. Wielu z nich uważa się przy tym za kapłanów Słońca Niezwyciężonego, w jego imieniu walcząc z nieprawością.
- Kasta Zmierzchu – kasta magów, mędrców, rzemieślników, odkrywców, poszukiwaczy i nauczycieli. Po raz kolejny warto wspomnieć, że powinni być to raczej ludzie czynu niż prowadzący osiadły tryb życia teoretycy.
- Kasta Nocy – cechą łączącą Wyniesionych tej Kasty jest ich spryt i zamiłowanie do podstępu. To ludzie stosujący niekonwencjonalne rozwiązania, często stojący po niewłaściwej stronie prawa, lub też balansujący na jego krawędzi. Znaleźć tu można złodziei, szpiegów, bandytów, zabójców, ale i strażników miejskich, czy uczonych, którzy nie zawahają się zagrać nie fair w służbie szlachetnych ideałów.
- Kasta Zaćmienia – w arsenale Pomazańców odnaleźć można nie tylko magię i miecz, ale i słowo. Członkowie Kasty Zaćmienia są jego mistrzami, Stworzenie nie zna lepszych dyplomatów. Są oni w stanie zjednoczyć zwaśnione strony i doprowadzić do zawarcia sojuszy, które przetrwają najcięższe próby.
- Klasyczną - znaną z większości gier RPG walkę wręcz; z turami, fazami, atakami i całym tym dobrodziejstwem inwentarza.
- Walkę zbiorową – idealną do opisywania wielkich bitew, gdzie ścierają się nieprzeliczone armie.
- Walkę społeczną, gdy okazuje się, że słowo jest silniejsze od miecza.
Tytuł: Exalted Podręcznik Podstawowy
Linia wydawnicza: Exalted
Autorzy: Alan Alexander, Rebecca Borgstrom, Carl Bowen, Zach Bush, Joseph Carricker, John Chambers, Genevieve Cogman, Dawn Elliot, Michael Goodwin, Conrad Hubbard, Peter Schaefer, John Snead, Andrew Watt, William Wulf
Tłumaczenie: Anna Faryńska, Paweł Naróg, Michał Sołtysiak
Ilustracje: Ross Campbell, Chynna Clugston, Meghan ‘Sebychu’ Donbrowski, Sanford Grene, Andrew Hepworth, Imaginary Friends Studios (Boon, Sami Basri, Kevin Chin, Pilvi Kuusela, Kendrick Lim, Lan Jun Kang, Rhoald Marcellius, Buddy Jiang, Sinad Jaurartjanap
Wydawca oryginału: White Wolf
Data wydania oryginału: 2008
Wydawca polski: Imaginator
Data wydania polskiego: 2009
Liczba stron: 416
Oprawa: twarda
Cena: 95,50zł
Linia wydawnicza: Exalted
Autorzy: Alan Alexander, Rebecca Borgstrom, Carl Bowen, Zach Bush, Joseph Carricker, John Chambers, Genevieve Cogman, Dawn Elliot, Michael Goodwin, Conrad Hubbard, Peter Schaefer, John Snead, Andrew Watt, William Wulf
Tłumaczenie: Anna Faryńska, Paweł Naróg, Michał Sołtysiak
Ilustracje: Ross Campbell, Chynna Clugston, Meghan ‘Sebychu’ Donbrowski, Sanford Grene, Andrew Hepworth, Imaginary Friends Studios (Boon, Sami Basri, Kevin Chin, Pilvi Kuusela, Kendrick Lim, Lan Jun Kang, Rhoald Marcellius, Buddy Jiang, Sinad Jaurartjanap
Wydawca oryginału: White Wolf
Data wydania oryginału: 2008
Wydawca polski: Imaginator
Data wydania polskiego: 2009
Liczba stron: 416
Oprawa: twarda
Cena: 95,50zł
Tagi:
Exalted | Wydawnictwo Imaginator